| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
| 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Mam nadzieję, wywróżyć jutro całą swoją przyszłość. Pozytywną. Z wosku wyczarować wszystko, co przynosi szczęście.Utopię się w tym szczęściu. Zapomnę o wszystkim. Oddam się pokusom. Przyciągnę jak magnes. Raz się żyje..... Raz umiera. Raz można maksymalnie zwariować i raz tym nie przejmować. i raz przeżyć godnie to życie. To stanowi dla mnie największy problem. Moja osoba jest bardzo skomplikowana.
Po prawdziwej burzy wystepuje zazwyczaj tęcza. Tak więc u mnie również zapanowała prawdziwa sielanka. Zgoda ze wszystki. W dodatku mam dzień prezentów. Chyba muszę wysłać totolotka....... Czy ktoś ma wypracowany system:))))
No i nadeszła burza......... Z samego rana rozmowa z Prezesem. Obopólne pretensje. Będą zapewne również tego konsekwencje. Szkoda, że mądrość dopada człowieka dopiero po fakcie. Tak bywa u mnie. Moja narwana natura demoluje moje życie, a ja na to jeszcze się zgadzam.Płynę z prądem i nie wiem na co czekam. Na gwaiazdkę z nieba. Moje mogi unoszą się wysoko nad ziemią nie wiem na co licząc. Zawsze są jakieś złudzenia. Nie jestem przystosowana do życia w społeczeństwie. Jestem niebezpieczeństwem dla innych. Nie mówiąc o sobie.....
Wielkie chmury nade mną wiszą.......... Czekam na deszcz który zmyje ze mnie całą winę..
Prześladuje mnie. Pech innych. Jestem zmuszona patrzeć na tragedię obcych osób. Może to jakaś przestroga. Czarny worek na środku ulicy. Na drugi dzień człowiek , któremu nie udało się przebiec przed tramwajem.Nie mogę przestać o tym myśleć. Był sobie człowiek. Tylko dlaczego już go nie ma... Te miejsca już zawsze dla mnie będą miały blizny. A ja głupia użalam się nad złamanym paznokciem. Dziewczynko otwórz oczy. Nie jesteś sama na tym świecie.Ale na pewno jedna z niewielu taka egoistka......