Archiwum styczeń 2004, strona 2


sty 15 2004 .....
Komentarze: 1

A jednak historia kończy się pozytywnie.....  Jestem rozgrzeszona.... Bo przecież ślisko, a ja jestem początkującym kierowcą.. tak,tak.....

szatynkaa : :
sty 14 2004 .....
Komentarze: 1

a to wcale nie koniec historii ...

szatynkaa : :
sty 13 2004 .......
Komentarze: 4

Na drogach okropnie.... Odczułam to na własnej skórze... a raczej na masce samochodu............. mojego taty. Niby nic się nie stało. Ot po prostu koła same popłynęły w kierunku zaparkowanego nieopodal samochodu... Niby nic... Tylko dlaczego to u mnie jest znak...  Tak więc pierwsza obcierka.... Znajomi rokowali mi to co prawda, ale miałam nadzieję, że tylko żartują...:-) 

szatynkaa : :
sty 12 2004 ......
Komentarze: 2

Było naprawdę zaskakująco....  Czy warto było... Zawsze jest warto, jeżeli to powoduje u nas pozytywne uczucie.. U mnie tak jest. Roztaczam wokół pozytywną aurę. Nie mogę być "jej" dłużna. Przecież to "ona" mnie znalazła i pozwoliła mi uwierzyć, że mogę czuć, przeżywać i czerpać.....  Tak więc przesyłam "ją" innym, abyście również uwierzyli,że niemożliwe, możliwym stać się może......

szatynkaa : :
sty 09 2004 ....
Komentarze: 2

Udało się.... Naprawdę wszystko przerosło moje wyobrażenie.....   Dziękuję..

szatynkaa : :