cze 18 2004

.....


Komentarze: 2

... coś mi leży na dnie serca..... ciężkiego....  niewygodnego..... Zawsze chciałam być niezależną kobietą.....  a teraz kiedy jestem odpowiedzialna za małą istotkę, podniosłam to do rangi priorytetu.....  Dwie kobietki , żyjące w swoim świecie.... W świecie, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych..... 

A teraz kiedy przyszła wiosna-niewiosna, lato-nielato czuję się samotna......   i to ten ciężar na dnie serca mnie o tym informuje.....

Nakręciłam się do tego stopnia, że nawet na Dirty Dancing 2, spadła mi łza.........  przecież to już jakieś kompletne wariactwo.......  tłumaczę to sobie, że wszystko przez ten..... taniec....

Nie chcę już grzeszyć.......

szatynkaa : :
jędza
18 czerwca 2004, 14:35
... hej... hej... hej... SZATYNKO... przestań brać grzechy otaczającego Cię świata na własne barki... ech - gdyby choć niewielki procent ludzi był tak wrażliwy jak Ty...
kobieta zamężna
18 czerwca 2004, 10:48
ktoś kiedyś powiedział mi że nikt nie przysporzy mi tyle łez co właśnie ta istotka która sie w moim zyciu kiedyś pojawiła. Ale też nikt nie przysporzy mi tyle radości.... .... rany jak ja Ciebie rozumiem....

Dodaj komentarz