wrz 16 2004

.....


Komentarze: 8

Nie trzeba grać w Lotto..:-)

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła  do Deutsche Bank z torbąpełna pieniędzy. Podeszła do
stanowiska  i  poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej  pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient -  nasz  pan.  Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzala wplacic. Ona  zas  odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EURO.  Po  czym otworzyla
torbe, zeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistosci.Naturalnie zaciekawiony prezes pyta  pochodzenie 
tych pieniedzy."Szanowna pani, jestem zaskoczony  iloscia pieniedzy,  jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?"
 Klientka na to: "Calkiem prosto.  Zakladam sie".
 "Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o  co?".
 Starsza pani odpowiada: Cóz, o wszystko  co mozliwe.
Na przyklad moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR,ze panskie jaja sa kwadratowe! "Prezes zasmial
sie glosno i powiedzial: "Przeciez to smieszne! W ten sposób nie  moglaby  pani nigdy tak duzo zarobic."
 "Cóz, przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze.
Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna?"
"Alez oczywiscie - odpowiedzial prezes (w  koncu szlo o mnóstwo pieniedzy).
  - zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje  jaja  nie sa kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi,  ponieważ stawka sa duze pieniadze, czy moge przyjsc
jutro o 10.00 razem z  moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie i przy  swiadku?"
"Jasne", prezes wykazal zrozumienie.  Cala  noc prezes był niesamowicie nerwowy i spedzil wiele  godzin 
na sprawdzeniu, czy jego jaja znajduja się w swojej dotychczasowejformie. Z jednej i drugiej strony.
W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100- procentowa pewnosc.Wygra ten zaklad !
Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawila sobie obu panów i  powtórzyla,  iz  chodzi o zaklad,którego stawka jest 25.000 EUR.
Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe. W celu przekonania sie o tym fakcie, 
poprosila go dama o opuszczenie spodni.Prezes opuscil spodnie. Starsza pani  nachylila  sie,spojrzała
 uwaznie i spytala ostroznie, czy moze
dotknac  jaj."No dobrze - odpowiedzial prezes. -  25.000 EUR sa tego warte i mogę zrozumiec, ze chce sie pani do  konca  przekonac."
 Starsza pani ponownie sie nachylila iwziela "pileczki" w swoje dlonie.
Wtedy prezes zauważył, ze prawnik zaczyna  uderzac glowa w sciane.
 Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo  z  tym  pani prawnikiem?"
 Na to ona: "Nic, zalozylam sie z nim  tylko o  100.000 EURO, ze dzisiaj ogodz. 10.00 bede trzymala w
dloniach jaja prezesa Deutsche Bank".

szatynkaa : :
jędza
16 września 2004, 22:40
... cholerka, od jakiej stawki należy wyjść na DZIEŃ DOBRY, by dorobić się takiej kasy?? ;-)
16 września 2004, 17:05
buhahah, jaki shizerckie te jaja. buhahah. Dobre to, oj tak! smiaszne :d :D
16 września 2004, 16:18
dobry pomysł,napewno lepszy niz lotto!!!
16 września 2004, 14:11
...i niech nikt nie wazy sie mowic ze kobiety nie maja glowy do interesow:)...
16 września 2004, 13:41
hehehe..swietne! hehehe..ide sie zalozyc z bartem, hehehe:)
16 września 2004, 13:24
hahaha....swietne! :)
kobieta zamężna
16 września 2004, 13:11
znam coś podobnego o wystawianiu d..y przez okno - świetny pomysł ;)
16 września 2004, 13:10
...:)...

Dodaj komentarz