sty 26 2005

.....


Komentarze: 6

... prosiłam parę razy mojego kolegę z pracy, żeby kupił radio do samochodu firmowego.... ( wiadomo, facet rzekomo bardziej powinien wiedzieć jak się do tego zabrać) ... nigdy nie było mu po drodze... W efekcie sama wszystko zorganizowałam, bo miałam już dosyć jeździć w ciszy.....  czy zwracać zbytnio na siebie uwagę wyśpiewując na całe gardło wszystko co mi przyszło do głowy..... I co... ? Patrzy na mnie z ukosa..... bo jak tak można, żeby kobieta.... bez konsultacji.... sama.... omijając Jego osobę....

 

Drogie Panie, nie pokazujcie swoich umiejętności organizacyjnych, bo tym samym staniecie się wrogami....

( ja wolę być jednak wrogiem, niż ciągle o coś prosić.... )

szatynkaa : :
szatynkaa -> on_.......
26 stycznia 2005, 15:37
rzeczywiście... tak to może wyglądać.... (hahaha)
26 stycznia 2005, 15:22
tak to jedyna doroga by cos osiagnac....
26 stycznia 2005, 13:36
ale przec ież...powinien się domyśleć. mnie by też przygnębiała ta ciągła cisza :_)
Książę
26 stycznia 2005, 12:35
hmm... oj, nie generalizowałbym tak... zdolności organizacyjne i zaradność są zaletami kobiety, a nie powodem do wrogości... przynajmniej dla części facetów ;)
o_t_e
26 stycznia 2005, 11:01
...to chyba apel ironiczny... wrecz jak wezwanie do buntu:)...
mtz
26 stycznia 2005, 10:04
i ja tez :)

Dodaj komentarz