lip 21 2003

Poniedziałek


Komentarze: 0

Jakoś dziwnie dzisiaj w tej pracy. Nie ma W., pojechał na urlop. Niby tylko dobry znajomy a smutno, cicho, bez żartów i wiecznych śmiechów. Co prawda to tylko tydzień . Zastanawiam się nad tym, że nie mam nawet najmniejszych powodów do użalania się a jednak chyba sama szukam sobie powodów do tego aby powiedzieć - mam chandrę. Kurcze nie mam żadnej chandry , jestem naprawdę szczęśliwa. To presja otoczenia, że każdy się użala. Muszę usłyszeć głos mojej perełki:))))) Tylko jeszcze tego brakuje mi do pełni szczęścia.

szatynkaa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz