Komentarze: 2
Mój pierwszy prawdziwy służbowy sukces. Podpisany kontrakt na DUŻE pieniądze i na mojej buzi szczery uśmiech.....
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
Mój pierwszy prawdziwy służbowy sukces. Podpisany kontrakt na DUŻE pieniądze i na mojej buzi szczery uśmiech.....
Pewien człowiek znalazł jajko orła.
Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie.
Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt
i wyrósł wraz z nimi.
Orzeł przez całe życie
zachowywał się jak kury z podwórka, myśląc, że jest podwórkowym kogutem.
Drapał w ziemi szukając glist i robaków.
Piał i gdakał. Potrafił nawet
trzepotać skrzydłami
i fruwać kilka metrów w powietrzu.
No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty?
Minęły lata i orzeł zestarzał się.
Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą,
na czystym niebie wspaniałego ptaka.
Płynął elegancko i majestatycznie
wśród prądów powietrza,
ledwo poruszając potężnymi złocistymi skrzydłami.
Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.
- Co to jest? -
zapytał kurę stojącą obok.
- To jest orzeł, król ptaków -
odrzekła kura. -Ale nie myśl o tym
Ty i ja jesteśmy inni niż on.
Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał.
I umarł, wierząc,
że jest kogutem w zagrodzie.
Anthony de Mello "Śpiew ptaka"
... oby czas, który mija nie był złym wspomnieniem....
Nostalgia postanowiła się mną zaopiekować.... Opatuliła mnie swoimi ramionami zgrabnie odgradzając od świata.. Od szczęśliwego świata. Pełnego zmysłów. Dotyku, węchu, smaku.... Jestem marionetką.... w smutnych rękach... Uczących mnie chodzenia ze spuszczoną głową.... nie reagowania na piękno.... Jak w teatrze..... Za kurtyną rozgrywa się..... wojna myśli. O istnienie.....
ostatnia sobota....... to ciekawe.