Komentarze: 0
To chyba nie ja wczoraj ogłaszałam dzień szczęścia........ a jeżeli i nawet to słusznie, że uwzględniłam tylko jeden dzień..... Dzisiaj nie jestem w stanie cieszyć się z niczego.... Niby również nie mam powodu do zmartwień.... Ta moja cholerna dwulicowa natura doprowadza mnie do furii. Dlaczego ja sobie wmówiłam, że jestem stworzona do rzeczy wielkich........ I tak czekam.................. tylko już sama nie wiem na co.....albo na kogo..... Idzie wiosna wielkimi krokami a ja.........sama. Niby pora roku nie ma znaczenia, ale im cieplej tym ciężej na sercu. I puściej.... Ktoś mi powiedział, że szczęście czeka za rogiem. Chciałam tam dojść opanowana, spokojna, że niby to normalne, że wszędzie spotyka mnie coś miłego..... Ale niestety to tylko wyimaginowana wyobraźnia.... Dzisiaj mam ochotę biec .......