Komentarze: 6
...praca oddana.... Zajęło nam to trochę czasu....( to znaczy mi, bo moja dziewczynka o 21 znacząco dała mi do zrozumienia, że nie ma siły dźwigać już rzęsek..) w każdym razie dzisiaj jeszcze jak spojrzałam na kartkę, to myślę sobie, no nieźle, naprawdę masz ciekawe pomysły kobieto...... tylko dlaczego ja tak szybko zmieniam zdanie.... a nastąpiło to w momencie przekroczenia progu przedszkola..... Bo niby już wystawa powoli robi się gotowa.... i co To moja wina, że wszyscy rodzice są plastykami z zawodu albo mają nadprzyrodzone zdolności..;-) No nic, może chociaż docenią, że przez pół nocy udawałam artystkę...:)
( zapomniałam dopisać, że prace w całości mogły być wykonane przez rodziców- taka zabawa integracyjna......- tylko, że ja nie czuję żebym się zintegrowała a wręcz przeciwnie...;-) )