Archiwum czerwiec 2004, strona 2


cze 14 2004 .....
Komentarze: 3

... nie jestem żadną wojującą feministką......  nie uważam wcale, że kobiety są lepsze.....  Ale dlaczego jak tylko poproszę o coś ojca mojego dziecka, to nie tylko, że nie załatwi, to jeszcze spierdoli wszystko......  Wysłałam go tylko z dzieckiem do dentysty..... Na wizytę czekałyśmy dwa tygodnie i co........   "On" do takiej niekompetentnej dentystki to nie pójdzie.....  Dlaczego ja i moje dziecko przy pierwszej wizycie uważałyśmy, że do lepszej trafić nie mogłyśmy... miła, z podejściem do dzieci....  Jemu wszystko się nie podoba..... Bo przecież on jest najmądrzejszy..... Tylko, że na mojej głowie jest zapisanie i jeszcze opłacenie lekarza, a on....... on przecież mi odda później.... 

Czy ja naprawdę w swoim życiu tak nagrzeszyłam, że na mojej drodze pojawił się "On" 

Nie jestem żadną wojującą feministką, nie uważam wcale, że kobiety są lepsze....     ale uważam, że do facetów po prostu nie mam cierpliwości......   wyrozumienia dla ich głupoty......  Może nie wszystkich, ale w tej chwili mógłby dla mnie zginąc cały ten gatunek.....

Wyjechałam jednak na Mazury, wypoczęłam....... po to , żeby po powrocie wkurwić i zapomnieć o całym bożym relaksie.... Tylko faceci to potrafią......

szatynkaa : :
cze 08 2004 .....
Komentarze: 2

.... bo planowac mogą wszyscy..... tylko nie JA.....  to znaczy mogę, tylko, że nigdy plany nie dochodzą do realizacji... Nie pytam się już nikogo, dlaczego tak się dzieje... Jestem zła jedynie za to, że ciągle o tym zapominam i wyobrażam sobie, że urodziłam się chyba w czepku... Niestety to nieprawda.... Tak więc nadal będę sobie wyobrażała jak wyleguję się na plaży popijąc coś energetycznego....   Będę sobie to wyobrażała........ siedząc u mnie w kuchni....  Czy ja nie powinnam mieć na imię PECH ?

szatynkaa : :
cze 07 2004 .....
Komentarze: 2

Odpoczęłam, zregenerowałam się......... i naprawdę czuję w sobie wielką siłę....  mam nadzieję, że będzie tak wiecznie....   mam zapał do wszystkiego.... największy jednak ..do długiego weekendu, szczególnie, że szykuje się wyjazd na mazury....  podoba mi się to coraz bardziej....  

szatynkaa : :
cze 04 2004 .....
Komentarze: 3

Czuję, że ze mną dzieje się coś złego....  Czuję to ja i moje ciało... Wczoraj wieczorem straciłam przytomność, osuwając się po ścianie...  na kilka sekund.....  Dzisiaj nie czuję nic......   a może wolałbym nie czuć nic...  bo jest mi naprawdę niewygodnie w moim ciele... Do lekarza nie po drodze...  Wczoraj zostało mi już wytknięte złe prowadzenie, brak kontrolnych wizyt u lekarza i jeszcze niedawny krwotok z nosa.... A ja nadal twierdzę, że jestem zdrowa......  że nie mam żadnej anemii, że się nie odchudzam, że to przez ostatnie problemy ginę w oczach, że nie zapominam o jedzeniu, tylko nie mam na nie czasu.....   Jestem przemęczona....  to chyba największy problem...  Wszystko robię dwa razy szybciej, co może oznaczać , że ze wszystkim się wyrabiam....  tylko tak się wydaje, bo w rzeczywistości jestem daleko w tyle.....  ze wszystkim.....   Aniele stróżu zaopiekuj się mną........

szatynkaa : :
cze 03 2004 .....
Komentarze: 3

Nie chcąc być monotematyczną, wcale nie napiszę, że jestem zamknięta w jakimś nudnym filmie.....    bez fabuły, akcji, krzty ryzyka i nawet romantycznych wiatrów....   Pomyje.......

szatynkaa : :