Archiwum czerwiec 2004, strona 1


cze 22 2004 .....
Komentarze: 2

.. nie pojechał...:)  dopięłam swego...... ( jejku, jak to poprawia humor)  A klient ?? Zadowolony i wspólpraca dalej idzie w dobrym kierunku.....

ach ta siła przebicia...:) 

szatynkaa : :
cze 22 2004 .....
Komentarze: 3

... dupkowi dwa lata starszemu ode mnie, który (a propo) jest moim przełożonym, wydaje się, że pozjadał chyba wszystkie rozumy......  Chce jechać ze mną do MOJEGO KLIENTA ........ aby wytknąć mu winę, która w zupełności leży po naszej stronie......  Tak to jest, jak ktoś wychował się na programach lojalnościowych......

...żebym miała stracić płuca...... to i tak nie pojedzie.....

Za bardzo lubię mojego klienta i za bardzo zalezy mi na współpracy z nim......

....trzymajcie kciuki...... ( będzie wojna)

szatynkaa : :
cze 21 2004 .....
Komentarze: 2

...przysięgam..... jeszcze kiedyś nauczę się żyć...... 

szatynkaa : :
cze 18 2004 .....
Komentarze: 2

... coś mi leży na dnie serca..... ciężkiego....  niewygodnego..... Zawsze chciałam być niezależną kobietą.....  a teraz kiedy jestem odpowiedzialna za małą istotkę, podniosłam to do rangi priorytetu.....  Dwie kobietki , żyjące w swoim świecie.... W świecie, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych..... 

A teraz kiedy przyszła wiosna-niewiosna, lato-nielato czuję się samotna......   i to ten ciężar na dnie serca mnie o tym informuje.....

Nakręciłam się do tego stopnia, że nawet na Dirty Dancing 2, spadła mi łza.........  przecież to już jakieś kompletne wariactwo.......  tłumaczę to sobie, że wszystko przez ten..... taniec....

Nie chcę już grzeszyć.......

szatynkaa : :
cze 16 2004 .....
Komentarze: 3

... dlaczego tak jest, że nie mogę dojść do porozumienia z najbliższą mi osobą -   ................... mamą.............

szatynkaa : :