Komentarze: 6
... prosiłam parę razy mojego kolegę z pracy, żeby kupił radio do samochodu firmowego.... ( wiadomo, facet rzekomo bardziej powinien wiedzieć jak się do tego zabrać) ... nigdy nie było mu po drodze... W efekcie sama wszystko zorganizowałam, bo miałam już dosyć jeździć w ciszy..... czy zwracać zbytnio na siebie uwagę wyśpiewując na całe gardło wszystko co mi przyszło do głowy..... I co... ? Patrzy na mnie z ukosa..... bo jak tak można, żeby kobieta.... bez konsultacji.... sama.... omijając Jego osobę....
Drogie Panie, nie pokazujcie swoich umiejętności organizacyjnych, bo tym samym staniecie się wrogami....
( ja wolę być jednak wrogiem, niż ciągle o coś prosić.... )