Komentarze: 3
miłego weekendu......
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
miłego weekendu......
Dlaczego pomimo takiej pogody w sercu lód.........
Robię wiosenne porządki...... w swoim życiu.... wyrzucam resztki wspomnień.... poleruję zmysły, żeby gotowe, mogły intensywniej odczuwać.... Otwieram drzwi do serca..... Może ktoś przypadkiem będzie szukał schronienia....
Niepokój nie rodzi się z nikąd. Zawsze ma swoje podłoże. Często z bezsilności, odserwacji, czy nagminnych myśli...... Jest jednym z wielu odczuć, ale potrafi zaszczuć całą psychikę..... U mnie występuje bezpodstawny niepokój..... Ale czuję, że we mnie jest.... Szukam przyczyny..... A może nie powinnam, sama się w końcu ujawni..... Targają mną czarne myśli..... I czuję, że nadciąga wielka burza......
To chyba nie ja wczoraj ogłaszałam dzień szczęścia........ a jeżeli i nawet to słusznie, że uwzględniłam tylko jeden dzień..... Dzisiaj nie jestem w stanie cieszyć się z niczego.... Niby również nie mam powodu do zmartwień.... Ta moja cholerna dwulicowa natura doprowadza mnie do furii. Dlaczego ja sobie wmówiłam, że jestem stworzona do rzeczy wielkich........ I tak czekam.................. tylko już sama nie wiem na co.....albo na kogo..... Idzie wiosna wielkimi krokami a ja.........sama. Niby pora roku nie ma znaczenia, ale im cieplej tym ciężej na sercu. I puściej.... Ktoś mi powiedział, że szczęście czeka za rogiem. Chciałam tam dojść opanowana, spokojna, że niby to normalne, że wszędzie spotyka mnie coś miłego..... Ale niestety to tylko wyimaginowana wyobraźnia.... Dzisiaj mam ochotę biec .......