Archiwum październik 2003, strona 2


paź 16 2003 .....
Komentarze: 0

 Ostatnio najlepiej co mi wychodzi to narzekanie. Na wszystko. Na siebie, pracę, życie............  Dlaczego ja nie potrafię doceniać drobnostek ? Wiem, że na początku musi się zmienić moje nastawienie do świata. I mimo tego, nadal nie robię żadnych postępów, aby móc to zrozumieć. Dla mnie już nawet biały nie jest białym. Zauważam tysiące jego odcieni. Tylko czy to ma sens. Rozdrabniać się nad każdym detalem. Polemizować mogłabym godzinami na ten czy różne tematy. Ale ja nic innego nie robię jak tylko myślę, analizuję , rozmawiam. Czas wziąć sprawy w swoje ręce.

Hm.... optymistycznie to brzmi.

szatynkaa : :
paź 15 2003 .........
Komentarze: 0

Wegetuję. Żyję w letargu. Jak nakręcona pozytywka. Wykonuję to na co mnie zaprogramowali. Nic poza. Brak chęci na nowości. Brak motywacji. Fala lenistwa, zalała już chyba wszystkie części mojego ciała. Chcę się obudzić. Już wystarczy.Nie chcę głaskania po buzi. Niech coś wtargnie w moje życie z siłą tajfuna. Przezornie otworzę drzwi...

szatynkaa : :
paź 14 2003 pustka...
Komentarze: 0

Uczucie pustki towarzyszy mi coraz częściej. Pustki w sercu. Taki czyściec duchowy. Brakuje mi ciepła, dotyku, słów niedopowiedzianych. Emocji, które potrafią nieraz pokrzyżować szyki w głowie. Chwilowego zapomnienia, a może i dłuższego.Świadomości, że warto było czekać. Ale brak wiary, że nadal warto. Czekać.... Na kogo.... Urojone wyobrażenia, chora wyobraźnia i złudna nadzieja... Czekać na kogoś, przy kim znowu poczuję się.....kobietą. Takie małe życzenie .... 

szatynkaa : :
paź 13 2003 Mono.....
Komentarze: 7

Monotematyczna, tak będę monotematyczna. Znowu sny. I tym razem również nie pamietam co mi się śniło. Ale jeszcze do tej pory to we mnie jest. Płynę na fali świadomości , że było to coś pięknego( niekoniecznie) ale napewno coś co zainteresowało moją podświadomość. Nawet lubię taki stan, wtedy głowa znowu pełna marzeń... Tylko po co. Czy wszystkie kobiety są takie małostkowe. Naiwnie prawdziwe w swojej wierze?? Wierze, w spełnienie się pragnień chorych, pozbawionych sensu , wykradzionych prawie, że z krain baśń. A ja tak wznoszę się wysoko, wysoko, wysoko  chyba po to aby poznać ......... ból rzeczywistości.

szatynkaa : :
paź 10 2003 Egzamin...
Komentarze: 2

Egzamin zaliczony bezbłędnie:)))  Do praktycznego podchodzę za dwa tygodnie. I tu zaczyna się wyższa szkoła jazdy. Napewno nie bedzie tak łatwo.

szatynkaa : :