Komentarze: 4
.... piewsze zakupy do nowego mieszkanka mam już za sobą.... jeszcze tylko łóżko i komoda i mogę się wprowadzać... Chyba stanę się specjalistką od mebli..... tak dużo już o nich wiem...:)
Które to już mieszkanie, które mebluję dla siebie....? trzecie.... nie, czwarte.... Już naprawdę mam to we krwi.... Jednak tym razem pierwszy raz do tego tak się przykładam... Nad dodatkami potrafię zastanawiać się godzinę.... Każdy mały szczegół naprawdę mnie cieszy.... Dzisiaj np. potrafiłam o 7 pojechać już do hurtowni po zastawę stołową....... bo ja w gorącej wodzie jestem kąpana... Mam wrażenie, że jak wszystko w moim życiu potrafi mi uciec z przed nosa.....
Mam nadzieję, że tym razem otworzyłam odpowiednie drzwi.... i w dobrym kierunku mnie poprowadzą.....
Bo przecież ja chcę być tylko szczęśliwa....... (tylko, przecież to nie jest tak dużo..... ) a może już wszystko mi się pomyliło.....