Komentarze: 2
...przysięgam..... jeszcze kiedyś nauczę się żyć......
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
...przysięgam..... jeszcze kiedyś nauczę się żyć......
... coś mi leży na dnie serca..... ciężkiego.... niewygodnego..... Zawsze chciałam być niezależną kobietą..... a teraz kiedy jestem odpowiedzialna za małą istotkę, podniosłam to do rangi priorytetu..... Dwie kobietki , żyjące w swoim świecie.... W świecie, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych.....
A teraz kiedy przyszła wiosna-niewiosna, lato-nielato czuję się samotna...... i to ten ciężar na dnie serca mnie o tym informuje.....
Nakręciłam się do tego stopnia, że nawet na Dirty Dancing 2, spadła mi łza......... przecież to już jakieś kompletne wariactwo....... tłumaczę to sobie, że wszystko przez ten..... taniec....
Nie chcę już grzeszyć.......
... dlaczego tak jest, że nie mogę dojść do porozumienia z najbliższą mi osobą - ................... mamą.............
... nie jestem żadną wojującą feministką...... nie uważam wcale, że kobiety są lepsze..... Ale dlaczego jak tylko poproszę o coś ojca mojego dziecka, to nie tylko, że nie załatwi, to jeszcze spierdoli wszystko...... Wysłałam go tylko z dzieckiem do dentysty..... Na wizytę czekałyśmy dwa tygodnie i co........ "On" do takiej niekompetentnej dentystki to nie pójdzie..... Dlaczego ja i moje dziecko przy pierwszej wizycie uważałyśmy, że do lepszej trafić nie mogłyśmy... miła, z podejściem do dzieci.... Jemu wszystko się nie podoba..... Bo przecież on jest najmądrzejszy..... Tylko, że na mojej głowie jest zapisanie i jeszcze opłacenie lekarza, a on....... on przecież mi odda później....
Czy ja naprawdę w swoim życiu tak nagrzeszyłam, że na mojej drodze pojawił się "On"
Nie jestem żadną wojującą feministką, nie uważam wcale, że kobiety są lepsze.... ale uważam, że do facetów po prostu nie mam cierpliwości...... wyrozumienia dla ich głupoty...... Może nie wszystkich, ale w tej chwili mógłby dla mnie zginąc cały ten gatunek.....
Wyjechałam jednak na Mazury, wypoczęłam....... po to , żeby po powrocie wkurwić i zapomnieć o całym bożym relaksie.... Tylko faceci to potrafią......
.... bo planowac mogą wszyscy..... tylko nie JA..... to znaczy mogę, tylko, że nigdy plany nie dochodzą do realizacji... Nie pytam się już nikogo, dlaczego tak się dzieje... Jestem zła jedynie za to, że ciągle o tym zapominam i wyobrażam sobie, że urodziłam się chyba w czepku... Niestety to nieprawda.... Tak więc nadal będę sobie wyobrażała jak wyleguję się na plaży popijąc coś energetycznego.... Będę sobie to wyobrażała........ siedząc u mnie w kuchni.... Czy ja nie powinnam mieć na imię PECH ?