Najnowsze wpisy, strona 49


lis 25 2003 .......
Komentarze: 0

No i nadeszła burza.........   Z samego rana rozmowa z Prezesem. Obopólne pretensje. Będą zapewne również tego konsekwencje. Szkoda, że mądrość dopada człowieka dopiero po fakcie. Tak bywa u mnie. Moja narwana natura demoluje moje życie, a ja na to jeszcze się zgadzam.Płynę z prądem i nie wiem na co czekam. Na gwaiazdkę z nieba. Moje mogi unoszą się wysoko nad ziemią nie wiem na co licząc. Zawsze są jakieś złudzenia. Nie jestem przystosowana do życia w społeczeństwie. Jestem niebezpieczeństwem dla innych. Nie mówiąc o sobie.....

szatynkaa : :
lis 24 2003 .......
Komentarze: 0

Wielkie chmury nade mną wiszą.......... Czekam na deszcz który zmyje ze mnie całą winę..

szatynkaa : :
lis 21 2003 .......
Komentarze: 3

Prześladuje mnie. Pech innych. Jestem zmuszona patrzeć na tragedię obcych osób. Może to jakaś przestroga. Czarny worek na środku ulicy. Na drugi dzień człowiek , któremu nie udało się przebiec przed tramwajem.Nie mogę przestać o tym myśleć. Był sobie człowiek. Tylko dlaczego już go nie ma... Te miejsca już zawsze dla mnie będą miały blizny. A ja głupia użalam się nad złamanym paznokciem. Dziewczynko otwórz oczy. Nie jesteś sama na tym świecie.Ale na pewno jedna z niewielu taka egoistka......

szatynkaa : :
lis 20 2003 .....
Komentarze: 3

Wczoraj znalazłam się w objęciach............. alkoholu. Że niby mój przyjaciel.Pomoże zapomnieć. Ukoi pragnienia.Nic bardziej mylnego. Rozlegulował mnie jeszcze bardziej.Nie jest żadnym lekarstwem na zmartwienia. Głowa ciężka a tyle spraw dzisiaj do załatwienia. Spotkania. Robienie dobrej miny do złej gry. Nie ma sensu zadawać sobie pytań, co mnie skusiło. A coś skusiło. Tylko co to pomoże. Samopoczucia na pewno nie poprawi.Spraw nie załatwi. Czuję się jak kot w worku.I chciałabym w nim przesiedzieć cały dzień. Proszę mi nie przeszkadzać. Chcę odpocząć.Od samej siebie.

szatynkaa : :
lis 19 2003 .....
Komentarze: 1

Dostałam kluczyki, dokumenty i ruszaj w drogę. Oczywiście z uśmiechem na buzi przyjełam prezenty i wyruszyłam załatwiać swoje sprawy. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że ten samochód to wielki furgon:))) I brak lusterka wstecznego.:) Poradziłam sobie.I tak myślę, że to i dobrze, że zaczynam od takiego. Jak przesiądę się do mniejszego to pomknę daleko, hen, hen przed siebie bez najmniejszych obaw....

szatynkaa : :